Felice Bradford
21 lat, studentka mechatroniki.
Panienka z porcelany oderwana od świata rzeczywistego.
Nie nieszkodliwa dla społeczeństwa.
Cholernie niesamowite jest to, jak łatwo można zrobić z Ciebie głupca. Budzisz się w białym pokoju, nad Tobą nachyla się kobieta w równie białym fartuchu, o oczach większych niż cycki Pameli Anderson i słodkim głosikiem mówi: "Witaj w szpitalu psychiatrycznym!". I wówczas wraz z resztą swojej niesamowitej, białej ekipy przekonują Cię, że tu będziesz bezpieczny, chcą dla Ciebie jak najlepiej, a te pigułki, wcale nie sprawiają, że jesteś otępiały. Narastający syf w Twojej głowie sprawia, że z każdym dniem stajesz się co raz bardziej szalony. Ale wciąż wierzysz w ich słowa, pozwalasz kontrolować swoje życie... życie, którego nie wybrałeś, ale w pełni zaakceptowałeś. Bo ktoś powiedział, że tak będzie lepiej.
[Sorry. Kocham wątki i ludzi.
Teresa Oman na zdjęciu, o.]
[Bry wieczór. Jeden z typów na imię mi ta pani zwinęła ;) Ale ten, no - witam się ślicznie i miłej zabawy życzę.]
OdpowiedzUsuńEthelyn
[Zdarza się. I tak Lynn pasowało lepiej, o.
OdpowiedzUsuńJakiś wątek kombinujemy?]
Ethelyn
[Omnomnom, kocham <3 Mam pomysł na wątek, o! Co powiesz na to, aby koło dwudziestej trzeciej Felice zawędrowała na basen, gdzie spotka Gabriela? Godzina minie szybko, spotka ich cisza nocna i będą chcieli się zbierać, gdy odkryją, że drzwi się zatrzasnęły i nie mogą wyjść :D]
OdpowiedzUsuńGabriel
[witam serdecznie :) ]
OdpowiedzUsuńEoin
[Przyznawaj sie! Ile masz lat?! Bo wyjdzie, że najmłodsza tu jestem! :<]
OdpowiedzUsuńScottie